Na całym świecie ekstremalne zjawiska pogodowe stają się powszechne, jednocześnie przypominają nam o kryzysie klimatycznym. Temperatura na Ziemi nie była tak wysoka od ponad 100 000 lat, a obecne poziomy zanieczyszczenia dwutlenkiem węgla oraz przewidywane jego emisje, zapowiadają ciągły, negatywny wpływ na środowisko. Sytuacja będzie tylko pogarszać się dopóki nie zredukujemy emisji do zera. Jednakże samo ograniczenie emisji już nie wystarczy. Modele klimatyczne wskazują obecnie, że działania mające na celu usunięcie dwutlenku węgla z atmosfery i jego magazynowanie będą kluczowe dla złagodzenia skutków zmian klimatycznych.
Usuwanie dwutlenku węgla polega na ekstrakcji nadmiaru tego pierwiastka z atmosfery, wykorzystując różnorodne metody – od zalesień, poprzez sekwestrację węgla w glebie, aż po procesy przemysłowe, które bezpośrednio wychwytują węgiel z powietrza i magazynują go pod ziemią. Mniej znane, lecz potencjalnie znaczące, są metody wykorzystujące naturalną zdolność oceanów do absorbowania i przechowywania węgla.
Głębokie oceany już zawierają więcej węgla niż jakakolwiek inna część biosfery Ziemi i mają potencjał do pochłaniania go jeszcze więcej. Ze względu na ogromny rozmiar oceanów, jeśli metody usuwania dwutlenku węgla z wód morskich okażą się wykonalne i bezpieczne, mogą być skalowane w sposób, który znacząco wpłynie na klimat. Biorąc pod uwagę konieczność usuwania węgla w drugiej połowie tego stulecia oraz potencjalne możliwości lokalizacji takich działań w oceanach, istotne jest kontynuowanie intensywnych badań i dialogu publicznego na temat skuteczności morskich metod CDR (Carbon Dioxide Removal), zwłaszcza pod kątem tego, czy mogą być one realizowane korzystnie, nie szkodząc ludziom i ekosystemom.
Wśród podejść do morskiego CDR, nawożenie oceanów żelazem wykazuje duży potencjał. Metoda ta polega na dodawaniu żelaza do regionów oceanicznych ubogich w ten pierwiastek, co stymuluje wzrost fitoplanktonu, mikroskopijnych roślin morskich, które są kluczowe dla sekwestracji węgla. W miarę ich wzrostu, fitoplankton absorbuje dwutlenek węgla z atmosfery poprzez fotosyntezę. Gdy fitoplankton umiera lub jest konsumowany przez inne organizmy, część wchłoniętego węgla opada na dno oceanu, efektywnie usuwając go z atmosfery na setki lat lub dłużej.
Nawożenie oceanów żelazem ma skomplikowaną historię, z początkami sięgającymi niemal 40 lat wstecz, jako potencjalna technika łagodzenia zmian klimatu. Doświadczenia terenowe przeprowadzone w latach 90. i 2000. potwierdziły, że ograniczenie żelaza jest rzeczywistością na obszernych obszarach światowego oceanu, a dodatki żelaza stymulowały wzrost planktonu. Jednak wiele z tych prób nie odpowiedziało w pełni na pytanie, jak efektywnie wzrost fitoplanktonu może prowadzić do długotrwałego magazynowania atmosferycznego dwutlenku węgla w głębinach oceanu, co jest kluczowe dla oceny żelazowego nawożenia jako zrównoważonej metody usuwania węgla. Dalsze badania zostały wstrzymane z powodu wczesnych prób komercjalizacji.
Obecnie naukowcy i badacze są zdecydowani zgłębić pozostałe pytania dotyczące nawożenia oceanów żelazem (OIF) i zamierzają robić to w sposób rygorystyczny i inkluzywny, angażując społeczności i interesariuszy, którzy mają interesy w przestrzeniach morskich. W kontynuacji badań może się okazać, że OIF można prowadzić bezpiecznie i ekologicznie, lub że wymaga wsparcia społeczności, gdzie mogłoby być implementowane.
Biorąc pod uwagę rosnącą pilność rozwiązań związanych z usuwaniem dwutlenku węgla, naukowa społeczność niedawno zdecydowała się wznowić dyskusję na temat żelazowego nawożenia oceanów, aby odpowiedzieć na wszystkie pozostałe pytania. W tym kontekście niezmiernie ważne jest prowadzenie badań w sposób rygorystyczny i przejrzysty, projektowany we współpracy z tubylczymi i przybrzeżnymi społecznościami.
Podsumowując, w obliczu anomalii klimatycznych, eksploracja żelazowego nawożenia oceanów wymaga starannego rozważenia z szacunkiem dla integralności środowiskowej i odpowiedzialności etycznej. Doświadczenia terenowe są niezbędne do oceny różnych sposobów wykorzystania OIF do usuwania dwutlenku węgla, jednocześnie chroniąc przed niezamierzonymi konsekwencjami, które mogłyby zakłócić ekosystemy morskie. Dzięki dokładnym badaniom, monitorowaniu i regulacjom możemy ograniczyć potencjalne ryzyko związane z tymi próbami oraz przyczynić się do bardziej zrównoważonej i klimatycznie stabilnej przyszłości.
O autorze
Grzegorz Bubak
Moja fascynacja akwarystyką morską narodziła się ponad dwie dekady temu, gdy przypadkowo natrafiłem na artykuł poświęcony tej tematyce w jednym z czasopism. Od tamtej chwili, świat podwodny stał się moją obsesją i pasją, która kształtuje moje codzienne życie. Przygodę z akwarystyką morską rozpocząłem od koralowców miękkich, które były moim pierwszym krokiem w tym fascynującym świecie. Z upływem czasu, zafascynowany różnorodnością i pięknem koralowców SPS, postanowiłem skupić się na ich hodowli, która nadal jest dla mnie źródłem nieustającego zachwytu.
Dzięki mojemu doświadczeniu i pasji do akwarystyki morskiej jestem gotowy podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi entuzjastami tej dziedziny. Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią społeczności Reef Pedia, która stanowi niezwykle cenne źródło informacji dla wszystkich miłośników akwarystyki morskiej.