Reginald Beckford, który niegdyś żywił głęboką obawę przed rekinami, nigdy nie przypuszczał, że zostanie instruktorem nurkowania. Jednak jego zachwyt podwodnym światem przekształcił się w pasję. Teraz, w wieku 32 lat, Reginald stał się kluczową postacią w ochronie trzeciej co do wielkości rafy koralowej na świecie, która obecnie zmaga się z najcięższą znaną do tej pory epidemią choroby koralowców.
W 2019 roku Wyspy Turks i Caicos zostały zidentyfikowane jako siódme miejsce na Karaibach dotknięte chorobą utraty tkanki koralowej (SCTLD – ang. Stony coral tissue loss disease). Choroba, która pojawiła się prawie dziesięć lat temu u wybrzeży Florydy, rozprzestrzeniła się od tego czasu na 28 krajów, niszcząc populacje koralowców. Reginald, który kiedyś pracował jako nocny stróż na łodzi nurkowej, teraz nurkuje jako wolontariusz, aby ratować koralowce.
Jego przygoda z nurkowaniem zaczęła się niespodziewanie, ale szybko przerodziła się w pasję do ochrony raf koralowych. Nieskazitelne wybrzeża Turks i Caicos, brytyjskiego terytorium od dawna przyciągają turystów, ale szybkie rozprzestrzenianie się choroby zagraża nie tylko rafom, ale także stabilności ekonomicznej osób zależnych od turystyki morskiej.
Po zdobyciu certyfikatu instruktora nurkowania, Reginald wykształcił ponad 100 studentów, z których wielu dołączyło do niego w wysiłkach na rzecz ograniczenia niszczycielskich skutków SCTLD. Działania te koordynuje TC Reef Fund, organizacja pozarządowa zależna od darowizn i zasilana głównie przez wolontariuszy, współpracująca z lokalnym departamentem ochrony środowiska.
Choroba SCTLD, charakteryzuje się szybkim i agresywnym niszczeniem tkanki koralowej,dotyczy ponad 30 gatunków koralowców LPS, często zabijając je w ciągu kilku tygodni od zakażenia twardego szkieletu. Najbardziej dotknięte gatunki to:
- Meandrina meandrites;
- Diploria labyrinthiformis;
- Colpophyllia natans;
- Dendrogyra cylindrus;
- Pseudodiploria strigosa.
Te gatunki odgrywają kluczową rolę w ekosystemach raf koralowych, tworząc struktury, które zapewniają schronienie i habitaty dla różnych morskich organizmów.
Przyczyny i mechanizmy tej choroby wciąż są przedmiotem badań, jednak jasne jest, że jej wpływ na populacje koralowców jest dewastujący.
Częścią strategii łagodzenia skutków tej choroby jest stosowanie pasty antybiotykowej na chore korale, co okazało się skuteczne w spowalnianiu rozprzestrzeniania się choroby, chociaż nie zapobiega ponownemu zakażeniu. Metoda ta pozwala koloniom koralowców przetrwać wystarczająco długo, aby mogły się rozmnażać i utrzymać swoją populację.
Do walki z tą chorobą przyłączyli się również inni, tacy jak była nauczycielka Arenthia Baker, która przeprowadziła się na wyspy w 2021 roku. Arenthia poświęca dużo czasu na wolontariat w Reef Fund. Opisuje swoją decyzję o przeprowadzce i dołączeniu do działań konserwatorskich jako jedną z najlepszych w swoim życiu.
Cieplejsze morza w ostatnich latach pogorszyły sytuację, powodując rozległe bielenie koralowców na całych Karaibach, co zwiększa ich podatność na choroby. Pomimo ogromnego wyzwania, Arenthia pozostaje optymistyczna co do pokonania SCTLD.
Niedawne odkrycie przez badaczy Smithsonian skutecznego probiotyku bakteryjnego do leczenia SCTLD jest więc istotne, ponieważ stanowi alternatywę dla stosowania antybiotyków (amoksycyliny). Probiotyki mogą pomóc w zwalczaniu choroby bez ryzyka tworzenia odpornych szczepów bakteryjnych, co jest znaczącym postępem w dążeniu do bezpieczniejszego i bardziej zrównoważonego sposobu leczenia chorób koralowców.
Ponadto, na wyspach Turks i Caicos utworzono dwie podwodne szkółki koralowców i lądowy bank biologiczny — pierwszy na brytyjskich terytoriach Karaibów — dzięki wsparciu Fundacji Johna Ellermana. Bank ten pełni rolę „arki koralowej”, zachowując próbki najbardziej zagrożonych gatunków, aby pomóc zachować ich różnorodność genetyczną.
O autorze
Grzegorz Bubak
Moja fascynacja akwarystyką morską narodziła się ponad dwie dekady temu, gdy przypadkowo natrafiłem na artykuł poświęcony tej tematyce w jednym z czasopism. Od tamtej chwili, świat podwodny stał się moją obsesją i pasją, która kształtuje moje codzienne życie. Przygodę z akwarystyką morską rozpocząłem od koralowców miękkich, które były moim pierwszym krokiem w tym fascynującym świecie. Z upływem czasu, zafascynowany różnorodnością i pięknem koralowców SPS, postanowiłem skupić się na ich hodowli, która nadal jest dla mnie źródłem nieustającego zachwytu.
Dzięki mojemu doświadczeniu i pasji do akwarystyki morskiej jestem gotowy podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi entuzjastami tej dziedziny. Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią społeczności Reef Pedia, która stanowi niezwykle cenne źródło informacji dla wszystkich miłośników akwarystyki morskiej.